Rok 2020 przyniósł nam rzekomą pandemię złowrogiego wirusa z Wuhan, pożar Biebrzańskiego Parku Narodowego i… solówkę Pękatego. I o ile koronawirus to dziś bardziej zjawisko medialne, aniżeli realne zagrożenie dla społeczeństwa, płonąca Biebrza i towarzysząca temu susza budziła daleko idący niepokój, to solo, które wydał Pękaty o symbolicznym tytule „#404” należy traktować jak szklaneczkę dobrego whisky w opozycji do berbeluchy, którą niemal od stycznia serwuje nam rok bieżący.
Kim jest Pękaty?
To reprezentant starej szkoły, warszawski MC, świadomy twórca i bodaj jeden z najbardziej niedocenianych raperów ostatnich lat na polskiej scenie rapowej. Starsi słuchacze z całą pewnością kojarzyć go będą z podziemnego składu Wwarstwa, który współtworzył razem z Łysolem (JWP/BC). Również z The Generacji znanej z charakterystycznego boombapowego stylu. Dodatkowo kilku nielegali czy mocnych featuringów na albumach Bez Cenzury, JWP, Hudego HZD, Dudka i wielu innych.
Co więcej, dobrze przyjęta EP-ka „5:00 Rano” wydana nakładem DistrictArea w 2017 na bitach Fleczera stanowiła świetny grunt pod bieżące nagrywki. „#404” to mocno skondensowany, merytoryczny i treściwy materiał, na którym jakość zdecydowanie przewyższa ilość numerów. A tych jest tylko i aż dziewięć. Za produkcję odpowiedzialny jest między innymi Smokin. Gościnnie Pękatego wsparli DJ Bulb, Grubaz/WZW, Prykson Fisk, Jeżozwierz, Jacenu SSDI oraz Święty Mikołaj.
#KupujPolskieRapPłyty
Zaopatruj się w nowe kompakty do rap kolekcji i wspieraj jednocześnie działalność i niezależność naszego portalu.
materiał reklamowy Ceneo.plCo znajdziemy na płycie?
Ponadto na krążku nie brakuje odniesień do bieżącej sytuacji społeczno-politycznej, przebitek z melanży czy autorskich rozkminek. Przede wszystkim również charyzmy, której nie sposób raperowi odmówić. Całość dodatkowo utrzymana jest w klimacie stołecznych blokowisk i boombapowego brzmienia. Wspomniany Smokin to reprezentant Renegatów Funku, ½ Diggerdogz, który produkcją zajmuje się od 12 lat. Jego brzmienia charakteryzują zakurzone sample i brudne loop’y z winyli. Wyprodukował między innymi pierwszą płytę Dusty Vibes oraz Renegatów Funku. Współtworzył także w 2019 roku EP Kuby Knapa „Koniec końców”. Finalnie w Wasze ręce trafia przemyślany i mocno dopracowany projekt o spójnym brzmieniu i charakterze.
„Inni robili kariery, ja robiłem to, później ich wyjebali, ja robiłem wciąż to chciałem non stop przeważnie co mogłem, wiedziałem, że nikt nigdy mi nie zabierze wspomnień”