Jak widzę, że koledzy raperzy mają ciekawe kolaboracje z piosenkarkami, zastanawiam się: „Jak tu do takiej zagadać”?

Wydanym we wrześniu albumem „Trzecie rzeczy” KęKę zamykał trylogię krążków nagranych bez udziału gości. W wywiadzie dla Popkillera artysta potwierdza, że na czwartą płytę zaprosi gości. – Zastanawiam się, jak wpływ zmian formalnych wpłynie na wygląd całego albumu, bo zadeklarowałem się, że będę zapraszał – śmieje się KęKę. – Niekoniecznie raperów, nie wiem – może, ale na pewno będę chciał jakieś dodatkowe dźwięki, brzmienia. To mnie kręci najbardziej na chwilę obecną. Siedzę sobie i myślę: „co ja tu będę zapraszał”. Nagle mam bogactwo nowych rzeczy – rozmyśla artysta.

KęKę przyznaje, że trochę krępuje się przed zaproszeniem kogokolwiek, ponieważ… nigdy tego nie robił. – Ostatnio sobie uświadomiłem, że nie zaprosiłem nigdy nikogo do zwrotki. Moje numery to solówki. Albo ja byłem zapraszany. I nagle… jak to będzie? To jak na dyskotece klasowej… jak zaprosić? A co jak powie „nie”? Jak widzę, że koledzy raperzy mają ciekawe kolaboracje z piosenkarkami, zastanawiam się: „Jak tu do takiej zagadać”? Jak zagadać do Natalii Nykiel? Mam ją na Instagramie, oglądam, ale co ja bym powiedział? Dzień dobry, pani Natalio? Albo do Brodki – pani Brodko? Pani Dąbrowska? To są dla mnie niewyobrażalne rzeczy – przyznaje KęKę.


#KupujPolskieRapPłyty

Zaopatruj się w nowe kompakty do rap kolekcji i wspieraj jednocześnie działalność i niezależność naszego portalu.

materiał reklamowy Ceneo.pl

Zanim jednak KęKę zacznie prace nad czwartą płytą, nagra EP-kę z Hase, nowym podopiecznym swojej wytwórni. Kiedy to się stanie? Tego na razie nie wiadomo, ale KęKę przyznaje, że czas przysiąść do tego wydawnictwa.