Wczoraj na łamach portalu informowaliśmy o rozróbie w studio SB Maffija. Dziś mamy już oficjalne komentarze obydwu ekip.
Według nieoficjalnych informacji, do jakich dotarł nasz dziennikarz wczoraj, 16 listopada, Kafar Dixon37 wtargnął w kominiarce do studia. Szukał swojego wroga, aczkolwiek go tam nie zastał. Spotkał za to realizatorów, którzy w tym czasie pracowali na swoich stanowiskach oraz klienta studia, który w tym czasie nagrywał utwór. Chcąc uzyskać odpowiedź na pytanie, gdzie Białas się znajduje, użył siły wobec wszystkich zgromadzonych w środku budynku.
Dixon37 dementuje, SB Maffija potwierdza
Dziś mamy już oficjalne komentarze ze strony obydwu ekip. Są jednak one, ku zdziwieniu fanów i obserwatorów całego „wydarzenia” różniące się diametralnie. – Informacje opublikowane dzisiaj odnośnie „odwiedzin” w Nobocoto Studio są wyssane z palca i nieprawdziwe. Stanowczo demontujemy te plotki – taki komentarz dla portalu GlamRap.pl udzielił menadżer zespołu Dixon37, Andrzej Kiełek.
#KupujPolskieRapPłyty
Zaopatruj się w nowe kompakty do rap kolekcji i wspieraj jednocześnie działalność i niezależność naszego portalu.
materiał reklamowy Ceneo.plWczoraj późnym wieczorem na swoim profilu społecznościowym również sama SB Maffija skomentowała całe zajście. – Ktoś był w kominiarkach ale kto nie wiemy.
ZOBACZ TAKŻE: ROZRÓBA w studiu SB Maffija! Kafar wtargnął do siedziby BIAŁASA!
Kafar, czy nie Kafar? Kto wtargnął do studia?
Z nieoficjalnych informacji, do jakich dotarliśmy wynika, że jedną z osób, która weszła do studia SB Maffija był Kafar Dixon37. Członek ekipy Dixon37 już w jednym z dissów skierowanych w Beezy’ego zasugerował, że sprawa wyjdzie poza światło muzyczne. Tak też się stało. Nie dostaliśmy jednak jeszcze oficjalnego komentarza od samego rapera. Wiemy jednak, że przedstawiciel Dixon37 mocno mijał się z prawdą, dementując informacje dla portalu GlamRap.pl.